Kliknij tutaj --> 🐟 sri lanka najlepsze plaze

Passikudah. Náš výběr pětice nejkrásnějších pláží Srí Lanky uzavírá Passikudah Beach na východním pobřeží. Jemný světlý písek a pozvolný vstup do klidné vody tyrkysové barvy zaručují parádní relaxaci i koupání. Ideální období na dovolenou na pláži Passikudah nastává od června do září, kdy v této Šri Lanka je poznata po neverovatnim peščanim plažama, tirkiznom vodom, veličanstvenim talasima, idealnim za surfovanje i koralnim grebenima pogodnim za ronjenje. Plaže na Šri Lanci su zaista predivne i brojne a najlepše se nalaze na jugu i istoku zemlje. Na ovoj stranici posetioci mogu videti listu najlepših plaža na Šri Lanci. Culturally, Sri Lanka possesses strong links to both India and Southeast Asia. [1] For over 2,500 years, India and Sri Lanka have nurtured a legacy of historical, cultural, religious, spiritual, and linguistic connections. The country has a rich artistic tradition, with distinct creative forms that encompass music, dance, and the visual arts. Odkryj England za pomocą Sygic Travel. Wybierz najlepsze widoki i utwórz codzienną trasę podróży. Zsynchronizuj swoje plany do aplikacji mobilnych, uzyskaj mapy offline i wyrusz w drogę. Prečo Srí Lanka? Nad otázkou kde strávime našu prvú dovolenku mimo Európy, sme hľadali odpoveď dlhé týždne. Nakoniec sme sa rozhodli a rada Vám poviem prečo práve pre tento čarovný ostrov. Na Srí lanke nás zaujala hlavne rôznorodosť krajiny a možnosť vycestovať po celý rok. Site De Rencontre Sérieux Au Quebec. Hotele TerminyDowolne terminy i długość pobytu CenyKoszt przelotu od PLN/os. Hotel 7 nocy ze śniadaniami i kolacjami od 595 USD/os. Cena zależy od terminu wyjazdu. Polecamy min. 2-dniowy objazd Sri Lanki po przylocie. InneWYPOCZYNEK NA PLAŻY LUB WYPOCZYNEK Z OBJAZEM Informacje: Jolanta Posłuszna tel. 022 8929300 @ SRI LANKA – wakacyjny odlot na wschodnie wybrzeże Wschodnie wybrzeże Sri Lanki oferuje najpiękniejsze plaże na wyspie. Dziewiczy złocisto-biały piasek rozciąga się na przestrzeni 300 km od Arugan Bay na południu do Trincomalee na północy. Rozległe spektakularne laguny z krystalicznie czystą wodą zapraszają do kąpieli, uprawiania sportów wodnych – nurkowania, snorkelingu, windsurfingu. Rejon Arugan Bay uznawany jest za jeden z najciekawszych do surfingu. Atrakcją wybrzeża są migracje (od listopada do lipca) płetwala błękitnego z Morza Arabskiego do Zatoki Bengalskiej. Głównym miastem Wschodniej Prowincji Sri Lanki jest Batticaloa. Inne popularne miejsca turystyczne to Pasikudah i Trincomalee –z naturalnym portem morskim, pobliskimi gorącymi źródłami w Kinniya i najdłuższym mostem (396 m) na Sri Lance łączącym Trincomalee z Kinniya. Wschodnie wybrzeże Sri Lanki to fantastyczne miejsce dla wszystkich pragnących spędzić urlop w egzotycznych klimatach z dala od zatłoczonych i gwarnych plaż. Zobacz więcej informacji o wakacjach na Sri Lance Plażowi nie jesteśmy. Nigdy nie byliśmy. Mając do wyboru: morze czy góry, w 90% wybieramy góry. Owszem, fajnie jest wygrzać się na słońcu, posiedzieć na piasku i wymoczyć w krystalicznie czystej morskiej wodzie…ale po godzinie robi się nudno. Żadne z nas nie jest zapalonym surferem ani nurkiem. Sporty wodne ograniczamy do skakania przez fale, dryfowaniu na wodzie czy kąpielach przy świetle księżyca. Przyznacie sami, że zgodnie z powyższym dłuższy pobyt na plaży właściwie nie ma większego sensu. Owszem, raz zrobiliśmy wyjątek i było fajnie, ale raz wystarczy. No chyba, że znajdziemy plażę idealną, „raj utracony”, wtedy zobaczymy. Póki co, przedstawiamy subiektywny przewodnik przez plaże Sri Lanki. Podczas pobytu na Sri Lance nie sposób plaż uniknąć, w końcu wiadomo, wyspa. Właściwie to przy panujących tam temperaturach plaża prędzej czy później staje się marzeniem. Zimna woda, leżak w cieniu i…zimna woda. Nas również to nie ominęło. Mimo, że nie spędziliśmy długiego czasu bycząc się na piasku, a i plaż nie odwiedzonych wiele, postanowiliśmy subiektywnie podsumować te, na które trafiliśmy. Negombo Pierwszą plażą, na naszej liście była ta w Negombo. Miał być szał- nie było. Woda nie była błękitna, za to fale wysokie, a piasek gruby i nieprzyjemny. Do tego nie mieliśmy szczęścia do pogody, pomimo upału, słońca nie uraczyliśmy. Za to musieliśmy opędzać się od żebrzących rybaków, lokalnych przewodników i innych nieszczęśników, którzy zarzekali się, że naszych kilka rupii pomoże 16-osobowej rodzinie, która dziś jeszcze nie jadła. Do tego niemiło zaskoczyły nas ceny kłujące w oczy cyrylicą, kierowane głównie, a jak, do turysty rosyjskiego. O jakości jedzenia w turystycznych knajpkach nie wspominając. Próżno szukać tu lokalnej kuchni. No chyba, że wrócimy się 3km do miasteczka. Plaża jest dość spora, ale co z tego, skoro nic na niej nie ma. Zero leżaków, zero parasoli i zero knajp. Za to bez problemu można wybrać się na niezasadnie drogi rejs lankijską łodzią, wspierając przymierającą głodem 16 osobową rodzinę. W razie wątpliwości, nie ma sprawy! Od czego jest zeszycik z rekomendacjami od naszych rodaków i innych zadowolonych Europejczyków. Obowiązkowo ze zdjęciami. Tuż obok plaży turystyczny „deptak”, tzn. główna ulica, z masą sklepów z drogimi pamiątkami, nachalnymi sprzedawcami i kierowcami tuk tuków. O świętym spokoju można zapomnieć. Jednym słowem- nie warto! Cena noclegu: Blu Marine (nie mylić z Blue Marine)pokój 3 osobowy z łazienką 2000rupi/noc, bez klimatyzacji, wifi w pokoju Cena posiłków: przypalone curry smakiem przypominające zupę jarzynową ok. 350 rupii, minimalistyczny omlet z ostrą papryczką „cobra”, o skutkach której już pisaliśmy, 200 rupii. Drogo. Passikudah Po doświadczeniach z Negombo plażowanie postanowiliśmy odłożyć na później. Sprawdzając wcześniej, gdzie warto, a gdzie nie, trafiliśmy do Passikudah. I jedno musze oddać, plaża jest tu piękna, długa i malownicza! Woda jest błękitna, czysta, bez wysokich fal. Jednym słowem: przyjemnie i spokojnie. Trzeba tylko odejść jakieś kilkaset metrów od zejścia na plażę, bo przy samym zejściu, zarówno w wodzie, jak i na plaży, tłum wewnętrznych turystów, prawie jak u nas w supermarkecie w niedzielę. To pierwszy minus. Są za to motorówki, są skutery, kilka sztuk, ale zawsze. Jest też szczątkowa rafa koralowa. Na plaży jest mnóstwo miejsca, więc spokojnie można rozłożyć się na ręczniku, bez obaw, że ktoś będzie leżał zaraz obok nas. Dla bardziej spragnionych cienia, polecam drewniane hotelowe leżaki pod palmowymi parasolami- do wynajęcia za symboliczną opłatą lub po zamówieniu np. chłodnego picia. Niestety poza plażą nie ma tu kompletnie nic. Żadnych sklepów, miejsc z jedzeniem jak na lekarstwo, do tego większość otwiera się dopiero popołudniu. Poza tym jednym odcinkiem przy zejściu na plażę, nie ma tu tłumów, zatem zdecydowanie można odpocząć. Przez cały pobyt nikt nas nie zaczepiał, nikt nie nagabywał, nie próbował opchnąć wycieczki, biżuterii ani tuk tuka. Wspomniałam już ze stacji kolejowej drałowaliśmy ponad 4km? To drugi, ostatni minus. Cena noclegu: Vasuki Guesthouse, pokój 2 osobowy z dostawką z łazienką 1500 rupii/noc, bez klimatyzacji, wifi w pokoju Cena posiłku: smażony ryż 150 rupii za olbrzymią porcję (spokojnie dla dwóch osób), najbliższy sklep- brak (jeden monopolowy w okolicy i tyle). Trincomalee i Uppuveli Do Trincomalee wybraliśmy się bardziej ze względu na miasto, a nie plażę. Mimo pierwotnego planu nie zatrzymaliśmy się w samym Trincomalee, a w oddalonym o ok. 7km Uppuveli. W sumie wyszło nam to na dobre. Ku naszemu zaskoczeniu trafiliśmy w całkiem przyzwoite, czyste miejsce, do tego blisko oceanu. Ludzi nie było specjalnie dużo, drogie restauracje na plaży w dzień świeciły pustkami, wieczorem przyciągając urlopowiczów. Jednym słowem nie można się nudzić, ale można też odpocząć. Oprócz typowych atrakcji nadmorskich tj. motorówek, nart wodnych i skuterów wodnych, atrakcją cieszącą się popularnością jest tu wycieczka na Piegon Island z ponoć najpiękniejszą rafą koralową na całej Sri Lance oraz oglądaniem wielorybów. My odpuściliśmy ze względu na koszt poza zasięgiem naszego budżetu. Trochę żałujemy. Plaża jest długa i szeroka, jest zatem gdzie spacerować, do tego co kilkadziesiąt metrów w drobny piasek wbite są słupki prowizorycznej siatki do siatkówki plażowej. Rano natomiast warto poobserwować wracających z porannych połowów rybaków. Woda jest czysta, fale umiarkowane, a piasek drobny i gorący. Póki co, to nasze ulubione nadmorskie miejsce na Sri Lance. Koneswaram, druga plaża, którą odwiedziliśmy znajduje się w samym Trincomalee, tuż obok starego fortu i jest absolutnie znakomita! Woda jest krystalicznie czysta, fale delikatne, a piasek żółciutki i drobny. Turystów praktycznie zero, za to sporo Lankijczyków, dlatego decyzje o kąpaniu się w skąpym bikini pozostawiam ocenie własnej. Cena noclegu: Sunrise Hotel, pokój 3 osobowy z łazienką 2000 rupii/noc, bez klimatyzacji, wifi w pokoju słabe, ale jest! Cena posiłku: w mieście do 90 rupii za dosę, vadi i herbatę, do 200 rupii za curry z ryżem (naprawdę znakomite), kilkaset metrów od Sunrise Hotel znaleźliśmy skromną jadłodajnię, gdzie roti z warzywami kosztowało 40 rupii, a domowe curry z ryżem 250rupii. Hikkaduwa Hikkaduwa jest dość dużym ośrodkiem sportów wodnych, głównie mekką surferów. Miasteczko można podzielić na drogą część turystyczną z ekskluzywnymi resortami oraz tańszą, niedaleko dworca kolejowego i autobusowego. Plaża jest wąska, miejscami nie da się przejść suchą stopą, za to tuż przy plaży znajduje się spora rafa koralowa z kilkoma set gatunkami ryb i wielkimi żółwiami. Niestety rafa jest już mocno wyeksploatowana. Podczas nurkowania z maską trzeba uważać na silne fale, znoszące na rafę. Ja przypłaciłam to pokrwawionymi, porozcinanymi nogami, które babrały mi się przez kilka tygodni. Ludzi jest sporo, szczególnie w weekendy, ze względu na bliską odległość od Colombo (zaledwie 2h jazdy pociągiem). Spora część plaży należy do drogich hoteli, jest za to gdzie usiąść, żeby trochę ochłodzić się po plażowaniu. Na ulicach zewsząd krzyczą napisy po rosyjsku. To tłumaczy też wysokie ceny w wielu miejscach. Mimo wszystko Hikkaduwa jest przyjemnym miejscem. Cena noclegu: Lovely Guesthouse (wcale nie był „lovely”) pokój 2 osobowy z łazienką 1200 rupii/noc, bez klimatyzacji, wifi teoretycznie na dole, ale w praktyce działało tylko przez chwilę. Rosand Waves (o niebo lepiej) pokój 2 osobowy z łazienką 1500 rupii/noc, bez klimatyzacji, wifi w pokoju, dość dobre Cena posiłku: w największej lokalnej jadłodajni niedaleko dworca autobusowego curry z ryżem 120 rupii, roti z warzywami 50 rupii. Unawatuna Nie zdecydowaliśmy się na dłuższy przystanek w Unawatuna, pozostawiając tą destynację na jednodniową wycieczkę. Bez problemu dojechaliśmy w z Hikkaduwy pociągiem przesiadając się w Galle na autobus. W drodze powrotnej złapaliśmy za to bezpośredni autobus. Unawatuna może pochwalić się znakomitą infrastrukturą turystyczną. W drodze na plażę minęliśmy masę hoteli, guesthousów i jadłodajni, oraz niestety równie dużo sklepów z tandetnymi pamiątkami. Plaża z piaskiem grubym, fale dość silne, woda czysta. Na plaży leżanki, parasole, knajpki i restauracje. Dookoła resorty. Klimat iście wczasowy. Bez problemu zapiszemy się tu na lekcje surfowania, popływamy na bananie, skuterze czy nartach wodnych. Jedynym minusem jest liczba ludzi. Jest dość tłoczno, dodatkowo zewsząd słychać język rosyjski…i polski Mimo tego, dzień spędzony w Unawatuna uważam za udany. Czasem każdy potrzebuje odrobiny luksusu 😉 Cen noclegów nie sprawdzaliśmy. Rozpiętość cen posiłków ogromna, od wersji budżetowych po bardzo ekskluzywne. Na koniec wniosek, który nasunął mi się podczas tych kilku tygodni na Sri Lance: cenę każdego noclegu można zbić. Dużo łatwiej niż do tej pory Passikudah Passikudah Passikudah Passikudah Passikudah Passikudah Passikudah Uppuveli Rybacy w Uppuveli Rybacy w Uppuveli Rybacy w Uppuveli Na plaży zamiast mew, stada kruków Rybak z Uppuveli Uppuveli Uppuveli Uppuveli Koneswaram Koneswaram Koneswaram Koneswaram Hikkaduwa Hikkaduwa Hikkaduwa Unawatuna…każdemu należy sie odrobina luksusu! Plan podróży Przed Wami luksusowe wakacje na Sri Lance w najlepszym wydaniu! Odkryjecie zachwycający interior wyspy – kipiące zielenią wzgórza, pola herbaciane, wodospady, najważniejsze dla Lankijczyków miejsca kultu oraz wspaniałe parki narodowe. Na pewno dużą przyjemnością będzie też pobyt w wyjątkowych, luksusowych hotelach, które współgrają architektonicznie z krajobrazem i rozpieszczają wszystkie zmysły. Śniadanie zjecie w prywatnej willi położonej wśród bujnej zieleni i tropikalnych ogrodów, cejlońską herbatę wypijecie na tarasie z widokiem na herbaciane pola, natomiast kolację zjecie we wnętrzach kolonialnej rezydencji, delektując się przy tym idealną mieszanką Wschodu i Zachodu. Zwieńczeniem tej luksusowej podróży po Sri Lance będzie wypoczynek na wspaniałych południowych plażach wyspy. Dlaczego polecamy: Wykorzystaj luksusowe wakacje na Sri Lance na relaks w jednym z najlepszych cejlońskich hoteli – Ulagalla Wallawa Odwiedź mistyczne miejsca kultu i skorzystaj z luksusowych wakacji na Sri Lance, by zgłębić tajniki buddyzmu Zobacz malownicze plantacje herbaty i połącz ekskluzywny wyjazd na Sri Lankę z degustacją najróżniejszych rodzajów tego aromatycznego napoju Spędź część luksusowych wczasów na Sri Lance wypoczywając na plażach Tangalle w słynnym hotelu Anantara Peace of Heaven 14 / Plan podróży: Wylot na Sri Lankę Wylot z Polski na Sri Lankę. Anuradhapura Z lotniska w Kolombo odbierze Was prywatny kierowca, z którym pojedziecie do hotelu zlokalizowanego w samym sercu tą tajemniczo brzmiącą nazwą – Anuradhapura, kryje się wszystko to, co podróżnicy lubią najbardziej… Historyczne miasto pełne zabytków architektury, istotny ośrodek religijny na Sri Lance – a więc jest co zwiedzać! Oczywiście nie zabraknie Wam możliwości relaksu, które stawiamy zawsze na pierwszym miejscu. Dlatego właśnie miejsce Waszego zakwaterowanie znajduje się w otoczeniu bujnej roślinności, w urokliwym zakątku tropikalnej wyspy. Ogród pełen egzotycznej zieleni umożliwia wypoczynek w kojącym cieniu i orzeźwiające spacery, dzięki czemu Wasze luksusowe wakacje na Sri Lance zaczną się w wyjątkowo przyjemny tej okolicy macie przede wszystkim wypocząć po długim locie i przed rozpoczynającą się niebawem wycieczką objazdową, która będzie kluczowym punktem Waszych luksusowych wczasów na Sri Lance i dostarczy Wam wielu emocji oraz wspomnień na całe życie. W trosce o niezakłócony niczym relaks starannie wyselekcjonowaliśmy dla Was luksusowy hotel z basenem i licznymi udogodnieniami, który sprawi, że błyskawicznie zregenerujecie się po zmianie czasowej, zaadaptujecie się do nowych warunków i nabierzecie energii na intensywne odkrywanie najwspanialszych zakątków Cejlonu. Kulturowe oblicza Sri Lanki Po śniadaniu zabieramy Was na luksusową wycieczkę po Sri Lance, po miejscach przesiąkniętych wielowiekowymi tradycjami, wpływami z różnych stron świata, które od dawien dawna przenikały się na tych terenach. To właśnie unikatowa, lokalna kultura stanowi atrakcję każdego dnia objazdu po wyspie. Na czas wycieczki objazdowej do Waszej dyspozycji będzie wygodny samochód z klimatyzacją i prywatny przewodnik/kierowca. Dzień 1 Sigiriya i jaskinie w DambullaWaszą luksusową wycieczkę po Sri Lance rozpoczniecie od wizyty w twierdzy Sigiriya, wpisanej na listę kulturowego dziedzictwa UNESCO. Budowla niemal nie do zdobycia, która w niczym nie przypomina obiektów europejskich o podobnej funkcji, idealnie wpisuje się w malownicze krajobrazy, górując nad soczyście zielonymi polami. Zobaczycie też wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO zespół jaskiń Dambulla – jedno z najważniejszych miejsc kultu buddyjskiego w kraju. W okolicy znajduje się około 80 jaskiń, które od wieków używane były przez medytujących mnichów buddyjskich. Noc spędzicie w hotelu w 2 Ogród przypraw Matale i kulturalna stolica Sri Lanki – Kandy Kolejnym punktem Waszej luksusowej wycieczki po Sri Lance jest historyczne miasto Kandy – kulturalna stolica kraju, mieszkanka dziedzictwa buddystów i kolonizatorów. W mistycznej atmosferze okolicy poczujecie religijnego ducha Sri Lanki, odwiedzicie Świątynię Zęba oraz zobaczycie pokaz tradycyjnego tańca. Po drodze do Kandy udacie się do ogrodu ziół i przypraw w Matale, gdzie uprawia się tak aromatyczne przyprawy, jak pieprz, wanilia, kardamon, gałka muszkatołowa czy cynamon. Pobyt wśród przepojonej rozmaitymi zapachami roślinności oddziała na wszystkie Wasze zmysły – smaku, wzroku, węchu, dotyku… Na dłoniach jeszcze wieczorem czuć będziecie niepowtarzalny, intensywny zapach korzennych przypraw. Odwiedzicie również fabrykę batiku, gdzie będziecie świadkami wytwarzania wzorów na tkaninach. Noc spędzicie w 3 Królewski Ogród Botaniczny, plantacje herbaty w Nuwara Eliya i malownicza EllaPo śniadaniu pojedziecie do Królewskiego Ogrodu Botanicznego w Peradeniya, którego początki sięgają XIV wieku. Kompleks parkowo-pałacowy zapiera dech w piersiach! Kolejnych wrażeń dostarczy Wam Mała Anglia. Pod tą osobliwą nazwą kryje się miejscowość Nuwara Eliya, założona przez brytyjskiego podróżnika wśród pól, dolin, gór i szumiących wodospadów. To tutaj znajduje się główne centrum produkcji słynnej, cejlońskiej herbaty. Filiżanka mocnej, gorącej herbaty ukoi Wasze zmysły i okaże się znakomitym finałem tej ekskluzywnej wycieczki po Sri Lance. Po południu pojedziecie do Ella – to obowiązkowy punkt luksusowej podróży po Sri Lance i niebywała okazja do podziwiania niesamowitych widoków! Noc spędzicie w przepięknie położonym hotelu z widokiem na 4 Safari w Parku Narodowym YalaZ Ella pojedziecie na południe Sri Lanki, do Parku Narodowego Yala. Safari terenowym samochodem to niepowtarzalna okazja do tego, aby podglądnąć dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. A jest ich tu całkiem sporo! Park zamieszkany jest przez małpy, lamparty, słonie, bawoły, krokodyle i liczne gatunki ptaków, w tym flamingi. Noc spędzicie w hotelu położonym w okolicach 5 Przejazd na południe CejlonuPo śniadaniu prywatny kierowca zawiezie Was do hotelu położonego na południu wyspy. Rajska plaża Tangalle Kiedy już odkryjecie skarby tropikalnej wyspy, zabierzemy Was w miejsce stworzone wręcz do pełnego wypoczynku – na piaszczystą plażę, cichą i spokojną. Tego miejsca nie opanowała jeszcze wszechobecna komercja, więc pobyt w okolicy okaże się ukojeniem. Otaczające Was plaże to rajskie kawałki Ziemi służące odprężeniu, relaksacji w cieniu palm, długim spacerom czy podziwianiu romantycznych wschodów i zachodów słońca. To idealne zakończenie Waszych luksusowych wakacji na Sri Lance!W niewielkiej odległości od Waszego hotelu znajduje się wiele ciekawych i atrakcyjnych miejsc, z których szczególnie wyróżnia się kolonialne miasteczko Galle. Atmosfera minionych czasów, bogactwo kolorów i aromatów, wąskie uliczki i holenderskie budownictwo to tylko niektóre zalety tej miejscowości. Wędrując po Galle niejednokrotnie napotkacie romantyczne zakątki, w których postanowicie zatrzymać się na dłużej. Od kontemplacji mistrzowskiej architektury oderwie Was jednak zapach unoszący się z kuchni licznych, lokalnych knajpek. Wieczorem zapraszamy więc na świeżutkie owoce morza lub wyraziste curry w romantycznych okolicznościach – wszak nawet najbardziej luksusowe wczasy na Sri Lance nie byłyby idealne, gdyby nie doskonałe jedzenie!Ostatniego dnia prywatny kierowca zawiezie Was na lotnisko w Kolombo. Powrót Ostatniego dnia pobytu w Waszym hotelu zawita prywatny kierowca, z którym pojedziecie na lotnisko, a stamtąd odlecicie do Polski. Mapa podróży Kiedy jechać? najlepsza dobra przeciętna nie polecamy I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII Hotele Hotele zaplanowane na trasie podróży Cena zawiera PRZELOT MIĘDZYNARODOWY Warszawa – Colombo, Colombo – Warszawa ZAKWATEROWANIE ZE ŚNIADANIAMI 2 noce w Anuradhapura, 1 noc w Sigiriya, 1 noc w Kandy, 1 noc w Ella, 1 noc w Yala, 5 nocy w Tangalle OBJAZD PO SRI LANCE Prywatny samochód z kierowcą, śniadania, Jeep na safari w Parku Narodowym Yala TRANSFERY WEWNĘTRZNE Wszystkie przejazdy na Sri Lance prywatnym samochodem z kierowcą UBEZPIECZENIE ZDROWOTNE KL EUR (obejmuje choroby przewlekłe), NNW PLN, bagaż PLN ESCAPE BOX Zawiera Escape Book, czyli nasz samodzielnie pisany przewodnik z dokładnymi wskazówkami dotyczącymi Waszej podróży; dodatkowo znajdziecie tam bilety i vouchery OPIEKA NA MIEJSCU Polski numer alarmowy czynny 24 h/dobę, opieka anglojęzycznego przedstawiciela Planet Escape na miejscu Cena nie zawiera WIZY Opłaty wizowej – 35 USD na lotnisku w Kolombo. Od 1 sierpnia 2019 na 6 miesięcy zniesiono opłatę wizową dla Polaków WYŻYWIENIA Oprócz wymienionego w ofercie BILETÓW WSTĘPU Biletów wstępu do atrakcji turystycznych EARLY CHECK-IN / LATE CHECK-OUT Ewentualnego wcześniejszego zakwaterowania lub późniejszego wymeldowania Podana wyżej cena jest jedynie orientacyjna. Jej dużą część stanowią koszty biletu lotniczego, a te zmieniają się z tygodnia na tydzień. Cena została skalkulowana dla 1 osoby, przy założeniu, że w wycieczce biorą udział 2 osoby zakwaterowane w tym samym pokoju. Planujecie podróż na Sri Lankę? Oto najlepsze plaże wzdłuż południowej części wybrzeża! Wycieczka w jaką Was właśnie zabieram zaczyna się w Arugam Bay, a kończy w Hikkaduwie. Ta kolejność pozwala zobaczyć najpiękniejsze zakątki południowego wybrzeża Cejlonu. Arugam Bay -> Tangalla -> Matara (Polhena Beach) -> Unawatuna -> Hikkaduwa ARUGAM BAY To miejscowość we wschodniej części wyspy, stanowiąca enklawę dla miłośników beztroskiego plażowania i surfowania. Zatokę cenią zapaleńcy surfingu z całego świata. Lazurowa woda, złoty piasek i gęsta, bogata roślinność, pozwalają delektować się dziełem natury bez końca. Co ważne, dno wody nie zawiera żadnych niespodzianek, jest piaszczyste i działa jak dobry masaż dla naszych stóp. Jak zapewniał mnie lokalny beach boy, plaża w Arugam Bay nie przyciąga na szczęście żadnych dziwnych i niebezpiecznych żyjątek, w tym węży morskich czy meduz. Poza sezonem można na dobre poczuć lokalny koloryt, bo oprócz miejscowych rybaków nie ma wówczas w miasteczku nikogo. Po kilku dniach przyzwyczajasz się do rytmu przypływów i odpływów, które nie tylko wyznaczają pory dnia, ale dyktują tryb życia mieszkańców. Tu Ocean Indyjski jest hegemonem i nikt nie śmie się mu sprzeciwiać. TANGALLA Idylliczne plaże w Tangalli uznawane są za jedne z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych na wyspie. Zatokę tę często wybierają nowożeńcy, by w blasku orientu i złotego piasku przeżyć swój miesiąc miodowy, o którym pewnie będą opowiadać wnukom.. O ile wcześniej się nie rozwiodą. Za prawdziwą perełkę uznaje się Goyambokka Beach, niewielką i spokojną plażę, rozpieszczającą swoimi urokami nie tylko dorosłych, ale także dzieci. Największą frajdą dla najmłodszych są częste fale. MATARA (POLHENA BEACH) Matarę odradza chyba większość osób z jakimi rozmawiałam o Sri Lance i na Sri Lance. To tutaj zaczyna się linia kolejowa i autostrada. Z matarskiego dworca odjeżdżają autobusy do wszystkich części kraju. Podróżujący traktują Matarę raczej jako krótki przystanek i bazę wypadową, niż oazę spokoju i błogiego relaksu. W czasie mojej tułaczki z plecakim, zostałam w Matarze tylko dlatego, że byłam wycieńczona wielogodzinną podróżą z Arugam Bay. Choć te dwa miejsca dzieli zaledwie 250 km, spędziłam w autobusie ponad 10 godzin. Jednak jak to często w czasie podróży bywa, nie ma tego złego… Stojąc na dworcu z plecakiem w 40-stopniowym upale, marzyłam tylko o kawałku cienia i prysznicu. Pewien kierowca tuk tuka zaproponował podwózkę i obiecał, że zawiezie mnie w piękne miejsce. „Whatever” – pomyślałam, nie targując się nawet. Tym samym dzięki panu z tuk tuka odkryłam fantastyczną miejscówkę, uczęszczaną głównie przez lokalsów. Zaledwie 5 km od głośnego dworca i trąbiących samochodów objawiła się moim oczom Polhena Beach. Udało się też znaleźć niezły nocleg 200 metrów od plaży za 20 złotych. UNAWATUNA To idealna miejscówka dla młodych podróżników spragnionych nie tylko promieni słonecznych i relaksu, ale także imprez i nocy odsypianych w dzień. Unawatuna to hipsterskie miasteczko z jedną ulicą. Za to jaką – pełną barów i kawiarni, białych palet i kolorowych poduszek, hamaków i koktajli, no i co najważniejsze wege żarcia. Gdybym nie wiedziała, że siedzę w Azji i za rogiem szumi ocean, pomyślałabym, że jestem w Berlinie na Kreuzbergu. W Unawatunie jest coś jeszcze. Zniszczone domy, miejscami konary drzew, wyrwane płoty, to wcale nie kolejna odsłona hipsterskiego dizajnu, ale pozostałości po wielkim tsunami, które nawiedziło kraj w 2004 roku. Podczas plażowania poznałam mieszkańca Unawatuny, który opowiedział mi o kataklizmie zmieniającym bieg historii Sri Lanki. Ten kraj do dziś próbuje wstać z kolan i odbudować zniszczenia. Mój rozmówca stracił przez tsunami rodzinę i cały dobytek. Od śmierci uchroniła go palma kokosowa, na której czubek udało mu się wdrapać i przeczekać krytyczny moment. W miasteczku można kupić kartki ze starymi fotografami, przedstawiającymi miasteczko zanim monstrualne fale zrównały je z ziemią. HIKKADUWA – wielkie WOW! Czegoś takiego nie widziałam nigdy! Wyobrażacie sobie, że na przestrzeni 200 metrów, przy samym brzegu jest tyle atrakcji, że jedyne co jesteście w stanie wydobyć z siebie to: WOW! Kompetencje językowe w tym momencie ustępują miejsca wybitnym doznaniom estetycznym. Otóż na plaży w Hikkaduwie w wodzie po kolana pływają sobie beztrosko dwumetrowe żółwie, które można pogłaskać, wytulić i jeszcze jedzą z ręki wodorosty. Żeby tego było mało, wcale nie musicie wypływać ze sprzętem do nurkowania kilka kilometrów od brzegu, by zobaczyć piękno podwodnego świata. Stojąc w wodzie po kolana zaczyna się rafa kolarowa, pełna czerwonych ośmiornic i turkusowo-żółtych ławic ryb. Wystarczy dobra maska do nurkowania, by na kilka minut zatracić się w rybim świecie. Jeśli ktoś pragnie więcej – co kilka minut odpływają z brzegu łodzie pełne pasjonatów nurkowania. Na plaży można bez problemu wypożyczyć sprzęt i ponurkować pod okiem specjalistów. A gdyby jeszcze tego było mało, to kilkadziesiąt metrów dalej można surfować. To jest raj. Amen. Sri Lanka to kraj niespodzianka. Zajmuje zaledwie 1/5 powierzchni Polski, a kryje w sobie niezwykłą różnorodność i bogactwo kulturowe. Aż ciężko uwierzyć, że to wszystko mieści się na tej niepozornej łzie na Oceanie Indyjskim. Sri Lanka poza tym, że piękna, jest świetnie skomunikowana, tania i bardzo łatwa do podróżowania. Backpackerzy – nie zastanawiajcie się! Pakujcie plecak i w drogę! We wszystkich wyżej wymienionych miejscowościach nocleg kosztował między 900 a 1500 rupii, czyli od ok. 20 do 40 zł. Cejlon to jednak nie tylko plaże i podwodne tajemnice, które w każdym porcie zostawia ocean. To państwo ma jeszcze wiele odsłon, ale o nich w kolejnych wpisach.

sri lanka najlepsze plaze